Dziwne uczucie..
Żal nienapisanych strof
i radość, że jeszcze kilka ich napiszę.
To tak w największym skrócie...
W moim małym niebie
znalazłem się na gapę
i wciąż wydaje mi się, że to Indie
Niełatwo być Kolumbem siebie..
Myśl ta się kłębi w mojej głowie,
co skrzydła mi przyprawia nowe,
że chociaż zniknę kiedyś bzdurnie
zaklęty utknę w tym tu słowie...
Salvador Dali
Pisz Poeto, nigdzie się jeszcze nie wybieraj... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu za dobre słowo....
OdpowiedzUsuńJakoś daję radę na tym łez 🤣 padole.
Pozdrawiam 👋
Jak my wszyscy- toczy się walkę ...:) A jak to jest , jak się odkrywa ,że się jest Poetą? Skoro mam okazję , to zapytam :)
OdpowiedzUsuń