wtorek, 10 listopada 2020

MYŚLI O PORANKU

Kocham...

styczniowy mróz co trzaska pod butem,

cierpki  smak grzańca wypity na stoku,

marcowe słońce w deszczu wykute,

dym palem tkanych na nowo co roku,

Potem majówki kwitnące kwiaty,

pierwszych bocianów dostojny lot

piasek złocisty w szum fal bogaty,

płot, gdzie u chaty grzejący się kot...

Smreków czupryny kładące się wiatrem

słotą  skąpane w akwenie wzgórz,

cmentarne ognie za grobów kadrem 

Pasterki noc ...I chyba to już....


Aaaa...

zapomnialem...

jeszcze kocham...

Króla co z krzyżem i szablą mnie strzeże,

poznańskie koziołki,

dwie mariackie wieże,

wrocławskich mostów niezliczony ciąg

i jezior błękity co szemrzą wśród łąk..

Kocham...

cokoły, gdzie stoją dziś wieszcze...

Kraju mój... czy jesteś tu jeszcze???


Warszawa 11.11.2020        🇵🇱 


Fot. Jan Ulicki

2 komentarze:

  1. Dopóki polskie serca biją, dopóty kraj nasz JEST. Tak piękny, jak go miłujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...tyle pięknych emocji wokół..one są częścią nas...niektóre już tylko częścią pamięci.. serdecznie pozdrawiam 🎩🌹🌹

      Usuń