poniedziałek, 15 sierpnia 2022

Anioł Śmierci

W środku nagi,

bezbronny jak dziecko,

wtulam się w czułe objęcia.

Moja gwiazda blaknie.

Suche wargi mamrocą zaklęcia

kołacze się jeszcze dusza,

dusza co spełnienia łaknie...


Wiatr zimny jak noc listopadowa 

i postać czarna majaczy:

Chochoła? Anioła? 

- coś szepce - niewyraźne cedzi słowa.. 

Jaki werdykt?


Tak bardzo chciałbym jeszcze...

to jedno pędzla maźnięcie,

tę jedną dorysować kreskę

lub rym, rym pozwólcie dopieszczę...


Słyszysz?!

On śpiewa..

Stróż-anioł czy Samael - wróg?..

"Miałeś chamie Złoty Róg,

miałeś chamie czapkę z piór..."

Teosiu!!!


Stanislaw Wyspiański
z żoną w łóżku i Aniołem Śmierci 
1907